piątek, 14 stycznia 2011

Yann Marczuk operacja wszczepienia sztucznego barku

Pionierska operacja wszczepienia sztucznego barku w 105. Szpitalu wojskowym w Żarach
dodano: 29 paždziernika 2010, 15:36 Autor: Janczo Todorow

tagi:medycyna operacja ortopedia sztuczny bark

Zespół lekarzy i pielęgniarek, który w piątek przeprowadził pionerską operację. W środku Yann Marczuk (Janczo Todorow)

Dziś pod kierownictwem lekarza specjalisty Yanna Marczuka z kliniki w Limonges we Francji zespół ortopedów przeprowadził operację wszczepienia sztucznego barku na 83-letniej pacjentce. - Yann Marczuk jest konsultantem do spraw barku w prywatnej klinice - mówi Piotr Pruszyński, ordynator oddziału ortopedii w wojskowej lecznicy. - Jest specjalistą w dziedzinie wszczepiania sztucznych barków i dlatego zaprosiliśmy go, żeby na miejscu przekazał nam swoje doświadczenie. Sztuczny bark wykonany jest z tytanu i pozwala pacjentowi w pełni przywrócić sprawność ruchową po urazach i w przypadku chorób zwyrodnieniowych. Taką skomplikowaną operację przeprowadziliśmy dzisiaj po raz pierwszy w województwie lubuskim, ale nie będzie to ostatnia, będziemy już sami wykonywać takie zabiegi.

Yann Marczuk pochodzi z Polski, a ściślej Żagania. Urodził się w Żaganiu w 1961 r., tam skończył szkołę podstawową i liceum, potem studiował przez dwa lata medycynę w Poznaniu. Na krótko przed wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce wyjechał do Francji. W Paryżu nadal studiował medycynę, a później zrobił specjalizację z ortopedii. - Od tamtej pory mieszkam i pracuję we Francji - mówi Y. Marczuk.

Francuski specjalista nie ukrywa zaskoczenia, że lekarze ortopedzi ze 105.Szpitala wojskowego są tak dobrze przygotowani i szybko wprowadzają nowinki medyczne. - W zasadzie wszczepienia barku z tytanu wymyślono już ćwierć wieku temu, ale w Polsce nieliczne tylko ośrodki przeprowadzają takie operacje. Jestem zadowolony, że koledzy z żarskiego szpitala wojskowego bardzo szybko się uczą i kolejne zabiegi związane z wszczepieniem barku poradzą sobie doskonale bez ze mnie - zapewnia Y. Marczuk

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Wkońcu u nas w Polsce zaczyna się coś dziac w naszej medycynie. Oby więcej takich ludzi którzy będą chcieli naszym lekarzom coś nowego pokazywac.Bardzo fajna strona będęczesciej tu zagladac przynajmniej człowiek dowie sie co się dzieje na świecie.

Barbara pisze...

A u mnie w czasie operacji wymiany sztucznej panewki biodra porażono splot kulszowy wraz z nerwem udowym , strzałkowym. Już drugi rok mam wielki problem z poruszaniem się i bólem stopy która opada , marznie . Czy ktoś może mi pomóc? Stałam się kaleką jaką do chwili operacji nie byłam. Nie stać mnie na rehabilitację , leczenie. Pozostawiona zostałam bez nadzieji.

Anonimowy pisze...

Wrocławskie Centrum Transplantologii Szpiku Kostnego, prof.dr. Lange. Jako pierwsi leczą komórkami macierzystymi a te dokonują cudów.